Do tej pory wydawało się, że można łatwo dokonywać podziału, jeśli chodzi o styl wnętrza na te, które są bardziej klasyczne, tradycyjne oraz na te bardziej nowoczesne, często minimalistyczne. Ten podział oczywiście jest mocno uproszczony, ale z pewnością łatwo nam przychodzi wyobrażenie sobie jednego i drugiego domu w tych stylach.
Tymczasem dla wielu osób styl typowo klasyczny jest zbyt tradycyjny, zbyt ozdobny, pozbawiony lekkości i oddechu. Styl nowoczesny zaś kojarzy się z bezdusznością czy brakiem przytulności. I dla takich osób wchodzi powoli trend jakim jest wnętrze w stylu PRZEJŚCIOWYM.
Co mam na myśli, kiedy używam tego nazewnictwa?
Ostatnio można się spotkać z nazywaniem tego stylu również amerykańskim, gdyż to właśnie za oceanem możemy podejrzeć coraz więcej domów urządzonych z ten sposób. Na pewno można tutaj też uznać, że popularyzatorem stylu przejściowego jest Studio McGee oraz show na Netflix “Domy marzeń”. W programie projektantka Shea McGee urządza wnętrza właśnie w tym stylu. Poniżej kilka jej realizacji.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
Co więc definiuje wnętrze w stylu przejściowym?
To płynne przejście pomiędzy stylem klasycznym a nowoczesnym. Gdy uda nam się zgrabnie zachować równowagę w tym zakresie, otrzymujemy przytulne, przystępne acz jednocześnie wyrafinowane wnętrze z klasą.
Neutralne, jasne kolory są podkreślone na przykład kroplami czerni w jakichś akcentach. Materiały, takie jak drewno, cegła czy kamienie połączone są na przykład ze szczotkowanym złotem. Wszystko z zachowaniem umiaru. Wygodne kanapy z wieloma poduszkami dodają wnętrzu przytulności, a zachowana symetria w ustawieniu mebli wprowadza porządek i klasę.
Styl przejściowy, to sztuka równowagi pomiędzy wnętrzem komfortowym a wyrafinowanym. Znalezienie balansu pomiędzy przeszłością a teraźniejszością jest kluczem do uzyskania efektu przejściowego.